Pierwsza egzekucja w tym miejscu odbyła się 12 sierpnia 1942 roku. Wydarzenia te upamiętnia pomnik przy cerkwi poświęcony ludziom, którzy stracili tu życie. Władze hitlerowskie terroryzowały społeczeństwo, stosując publiczne egzekucje lub powieszenia. Podczas każdej z nich gromadzono mieszkańców Białowieży nakazując im przyglądanie się śmierci. Często przyprowadzano ludzi z aresztu, mieszczącego się dawniej w budynku Poczty i Domu Dziecka.
W wyniku wspomnianej egzekucji władze niemieckie uzyskały informacje o tym, kto udziela pomocy ludziom ukrywającym się w Puszczy Białowieskiej – było to małżeństwo Barmutów. W związku z ujawnieniem tej informacji, zostali powieszeni na prowizorycznej szubienicy, tj. deski przybitej do słupów telegraficznych z zamocowaną pętlą. Zwłoki pozostawiono na szubienicy kilka dni, po czym zakopano na miejscowym cmentarzu. Zbrodnia została wykonana w pobliżu cerkwi, przy ulicy Stoczek (obecnie Generała Waszkiewicza).
Kolejna egzekucja miała miejsce 9 września 1942 roku. Powieszono 18 osób, z których większość pochodziło z Królowego Mostu (obecnie Kamieniuki). W tym przypadku również, ciała pozostawiono na szubienicy przez kilka dni, następnie pochowano na miejscowym cmentarzu.
Egzekucje przy cerkwi trwały do 17 września 1943 roku. W ten sposób zamordowano 129 mieszkańców Białowieży i okolicznych wsi, obecnie znajdujących się po obu stronach granicy Państwa.